W obozie pustynnym Sde Teiman, w którym przetrzymywani są Palestyńczycy zatrzymani podczas inwazji Izraela na Gazę, izraelski pracownik obiektu zrobił dwie fotografie sceny, która ciągle go prześladuje.
Rzędy mężczyzn w szarych dresach są widoczne siedzące na cienkich materacach, otoczone drutem kolczastym. Wszyscy wydają się być zaopatrzeni w opaski na oczy, ich głowy opadają ciężko pod blaskiem reflektorów.
W powietrzu unosił się odrażający smród, a w pomieszczeniu słychać było szmery mężczyzn, opowiedział CNN izraelski pracownik obiektu. Zakazano im rozmawiania ze sobą, więc więźniowie mamroczeli sami do siebie.
"Powiedziano nam, że nie wolno im się ruszać. Powinni siedzieć wyprostowani. Nie wolno im rozmawiać. Nie wolno im zaglądać spod opaski na oczy."
Strażnicy mieli polecenie "krzyczeć uskot" - zamknijcie się po arabsku - i byli zobowiązani "wybierać osoby, które były problematyczne i je karać" - dodał źródło.
Opisują obraz obiektu, w którym lekarze czasami amputowali kończyny więźniom z powodu obrażeń odniesionych podczas ciągłego kajdanowania; procedury medyczne czasami wykonywane przez niedoświadczonych medyków, co sprawiło, że obiekt zyskał reputację "raju dla stażystów"; oraz gdzie powietrze jest nasycone zapachem zaniedbanych ran pozostawionych do gnijenia.
"Odepchnęli ich od wszystkiego, co przypomina ludzi," powiedział jeden informator, który pracował jako lekarz w szpitalu polowym obiektu.
"(Bicia) nie były stosowane w celu pozyskania informacji. Były stosowane z zemsty," powiedział inny informator. "To była kara za to, co zrobili (Palestyńczycy) 7 października i kara za zachowanie w obozie."
@ISIDEWITH2mos2MO
Jeśli miałbyś okazję, czy zdecydowałbyś się wyrazić sprzeciw wobec takich warunków, wiedząc, że może to mieć konsekwencje osobiste lub zawodowe?
@ISIDEWITH2mos2MO
Jak byś się czuł, gdyby ktoś, o kim dbasz, był traktowany w taki sposób, jak opisano to w tym raporcie?